www.kolopzwplesna.fora.pl

mprzebieda

W celu uporządkowania tematów przenoszę tu ten wątek...

Tomek W

Panowie , a może by tak towarzyskie zawody muchowe na odcinku no kill zorganizować??
Nie musi być nas dużo -ja wezmę ze sobą jeszcze dwie osoby , to już jest trzy , myślę że z 10 chętnych osób by się znalazło , a tyle wystarczy , połowimy troszkę , każdy wrzuci po 5 much do kapelusza , zwycięzca bierze wszystko Wink

Zaliczymy tylko pstrągi , najdłuższa ryba wygrywa , każdy będzie musiał mieć aparat , a przed zawodami dostanie specjalną miarkę z którą będzie musiał zrobić rrybie zdjęcie aby została zaliczona , jako bazę proponuję parking przy relaksie, a termin to maksymalnie połowa kwietnia bo wtedy da się jeszcze tego pstrąga złowić .Po zawodach grill ,piwko itd...
CoWy na to ???

prOwędkarz

pomysł bardzo fajny i myślę że to szczał w 10
takie rozwiązanie można zastosować przy zawodach spiningowych
towarzyski i największa rybka zwycięża

Ivan · Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 312 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Mnie się podoba ten pomysł.

Tomek W

Ja w tamtym roku złowiłem sporo wymiarowych pstrągów na tym odcinku , najlepszy był przełom marca/kwietnia , tu nie chodzi o łowienie kto wie jakich i kto wie ile ryb , raczej o spotkanie się , wspólne połowienie wymianę ,doświadczeń Very Happy

mprzebieda

Jestem za... Choć można by było też je zrobić na lato, kiedy zarybimy no kila selektami.

prOwędkarz

chcecie łowić na świeżo wypuszczonych selektach ?
może niech się Michał wypowie on jest doświadczony muszkarz Smile

nie wiem czy to dobry pomysł selekty po zarybieniach powinny mieć jakiś czas spokoju ,żeby nie popłyneły np całkiem w górę rzeki tam gdzie kończy się odc inek chroniony nie wiem trzeba to przemyśleć

mprzebieda

Nikt nie mówi o świeżo wypuszczonych selektach, a raczej o selektach po zarybieniu, zawody nie muszą się odbywać na drugi dzień... teraz na obszarze no killa ciężko złowić wymiarowego pstrąga.

Jest to normalny tok działania, przed większością poważniejszych zawodów do wody idzie trochę ryby. Przykładem jest okręgowy maraton wędkarski, również szykowane jest zarybienie przed muchowymi mistrzostwami świata na Sanie w tym roku.

Wiem, że ryby w naszym przypadku nie są najważniejsze, ale jakoś zawsze jest przyjemniej jak wszyscy coś połowią.

prOwędkarz

i tu masz całkowitą rację tak więc na najbliższym zebraniu ustali się konkretnie co i jak

mprzebieda

Oczywiście rozumiem twój punk widzenia i jak najbardziej się z nim zgadzam.

Możemy się spotkać za tydzień w sobotę. Najprawdopodobniej w tym terminie odbędą się całodniowe warsztaty muchowe, które najprawdopodobniej poprowadzą najbardziej doświadczeni krętacze z Tarnowskiego Klubu Muchowego Panowie, Roman Toporowski i Stanisław Sosin. Przy okazji ustalimy szczegóły kilku najbliższych akcji jak sprzątanie brzegów rzeki, czy ostateczny terminarz zawodów.

bielik17

Z tymi zawodami to doskonały pomysł na no kill już dawno o tym myślałem.

rhezuz

Co do zawodów jak najbardziej jestem za towarzyskie spiningowo-muchowe w połowie łososiowatych - Salmonid Challenge 2010. Cykl 3 zawodów otwarcie sezonu( marzec/ kwiecień), środek(maj/czerwiec) i zakończanie(sierpień), na całej długości Białej w naszym okręgu. Łowimy w zespołach 2 osobowych wcześniej wylosowanych na dowolnie wybranym odcinku, Każdy zespół ma miarkę, aparat i dokładna wagę. Każda ryba jest mierzona warzona oraz pobierana jest próbka łusek - z tak zebranych danych opracował bym tempo wzrostu pstrąga potokowego w białej , czyli przy okazji zawodów upieczemy drugą pieczeń. Co o tym myślicie?

Co do selektów, przede wszystkim należało by je oznakować przez odcięcie płetwy tłuszczowe, dla ryb jest to niegroźne a wynik trwały i widoczny. Pozwoliło by to oszacować ich przeżywalność , gdzie migrują, jakie stanowiska zajmują oraz ich udział w stosunku do ryby rodzimych.

Zawody na selektach, hmm z jedne strony daje możliwość nauczanie się połowu świeżo wpuszczonej ryby, przydatne dla kogoś kto startuje w zawodach rangi krajowej, bo często organizatorzy dorabia selektami przed zawodami. Z drugiej strony zawody w niedługim czasie po zarybieniu zadziałały by "szkoląca" na ryby, co czyniło by je ostrożniejszymi i pewnie więc by ich przetrwało.

prOwędkarz

ale to jak dobrze zrozumiałem proponujesz zawody z techniką spiningową i muchową ?

rhezuz

do wyboru, ale może być sama mucha lub spin ale to już zależny jak ustalimy

mprzebieda

Proponuje i to i to no chyba ze się 1 spinningista zgłosi w co wątpiie, dzięki temu wystartuje więcej osób ,ale... Michał, czy nie uważasz, że trochę jest to trudne organizacyjnie, mam na myśli dowolnie wybrany odcinek i wędkowanie w parach ja proponuje odcinek od piekarni do końca no killa. No i fajnie byłoby się spotkać na koniec podyskutować zjeść kiełbaskę napić się piwka, a jak się rozjedziemy to może być z tym różnie.

Oznakowanie to fajny pomysł, myślę że tak zrobimy, Zgadzam się też całkowicie z twoim komentarzem dotyczącym połowu na selektach. Przy proponowanym przez Ciebie terminarzu przynajmniej raz będzie wędkować po wpuszczeniu selektów.