www.kolopzwplesna.fora.pl

mprzebieda

Czerwiec to kapitalny czas na połów świnki, teraz kiedy skończył sie już okres ochronny i są po tarle zaczynają żerować bardzo intensywnie, szczególnie efektywnie można łowić je na przepływankę, warunkiem jest znalezienie ich trasy przepływu ( świnki charakterystycznie przewracają się na boki), później tylko podać im przynętę i emocjonować się holem. Udało sie wam złowić ostatnio jakieś świneczki. Słyszałem, że iwan wyjął ostatnio 4 piękne świnki.

mslowczowek

W temacie "bolonka" znalazłem zdanie do którego chciałem coś dodać, a że w o świnkach coś pustawo to piszę tutaj. Świnka, wedle moich obserwacji bardzo lubi gdy się przytrzyma na chwilę przynętę. Najlepiej jak robaczek idzie po dnie, zatrzymanie zestawu powoduje oderwanie się przynęty od dna i następuje branie. Osobiście lekko zacinam zawsze na koniec, przed zwijaniem żyłki, często świnka bierze w tym momencie.
Jeszcze w tym roku świnki nie złowiłem a i nie widać jej tyle co w ostatnich latach.

mprzebieda

Trafne uwagi niewielki ilości świnek mogą być spowodowane migracja na tarło. Nasze wyniki zweryfikują rzeczywisty stan.

mslowczowek

Przez kilka ostatnich lat lubiłem siedzieć na brzegu, nawet bez wędki i patrzyłem na stada świnek wykładających się na boki. W tym roku jeszcze ich nie widać.

mprzebieda

Ja w zeszłym roku dużo świnek złowiłem więc nie mogę powiedzieć, że była na nie posucha. Wydaje mi się, że powodem braku obserwacji może też być bardzo niski stan wody i jej duża klarowność... choć to tylko moje gdybanie. Pewnie wszystko się za niedługo wyjaśni, jak wyruszymy na łowy.

bielik17

A ja powiem że świnka coś rzeczywiście mało lustruje w tym roku ale już kilka razy się spotkałem Laughing

ale świnka to specyficzna woda ja dużo świnek łowiłem na wodzie do kolan na spławik ale na wodzie po kolana dobrze się łowi świnki ale się często spinają Laughing

. Mój ojciec w niedziele złowił 3 ale takie nie duże do 40 centów a wstecz z 3/4 lata to nie można było trafić mniejszej jak 40 przynajmniej w koszycach. A w tamtym roku na jesień miałem na kiju taką że utrzymać nie mogłem mój ojciec też ale to już były świnie na rekord polski ale 14 żyłka nie dała im rady Mad

. A tak dla ciekawostki mój ojciec złowił jakieś 4/5 lat temu złotą świnkę jak znajdę zdjęcia to dodam tylko muszę je zeskanować i nie wiem czy będzie dobrze widać Laughing

mprzebieda

Nie wierze, że tych świnek nie lub jest ich mniej. Moim zdaniem w okolicy Bożego Ciała powinny już brać w najlepsze. Takie są moje doświadczenia ze świnkami choć mogę się mylić.

mslowczowek

No i opłaciło się ruszyć dawno zapomniany temat. Świnki górą. Very Happy

bielik17

A mi się wydaje że najlepszym miesiącem do łowienia prawdziwych świnek (Macior) to jest wrzesień, koniec maja i czerwiec też są good ale i tak najbardziej lubię wrzesień nie wiem czemu ale teraz wrzesień dla mnie to czas lipienia

Ivan · Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 312 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Świnki dobrze biora od maja do końca września. Największe sztuki i najwięcej zawsze łowię w lipcu na przybrudzonej wodzie.

mprzebieda

Ja najlepsze wyniki mam pod koniec maja i przez czerwiec. rzeczywiście lekko przybrudzona woda często pozytywnie wpada na brania. Jest to pewnie spowodowane tym, że w większości w naszej rzece świnki bytują w dość płytkich miejscach i ciężko podejść je przy czystej wodze. Natomiast lekko przybrudzona niweluje ta niedogodność.

mslowczowek

Świnki najlepiej brały mi na koniec lata i na jesień, co pewnie związane jest z bardziej intensywnym żerowaniem przed zimą. A najładniejsze sztuki łowiłem i największe (jak sądzę) urywałem na bardzo czystej, płytkiej i szybkiej wodzie. Co nie zmienia faktu, że teraz widzę tej ryby mniej. Natomiast certy jakby więcej od jakiegoś czasu, bo co chwila słyszę, że ktoś złapał.