Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakula^^
Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawada koło Tarnowa
|
Wysłany: Wto 20:22, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
co prawda nie moge sie pochwalic jakimis okazami brzan bo najwieksza miała 67cm ale i tak jestem z siebie zadowolony:D kolega złapał 72cm i była naprawde niezła brzana to brzana ma smutne oczy i ładny pyszczek. Ja preferuje łowienie boleni to moja ryba nr 1
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zakula^^ dnia Wto 20:22, 12 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bolek
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:42, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
kolego prowedkarzu powiem Ci tak na temat lowienia brzan:)
szczerze:)
zeszlego roku wraz z zakula trafilismy noca na plaze:)
naszym celem byl sandacz ale jak tu gumowac kiedy sie widzi i slyszy ze klen i bolen 100 m wyzej na przelewie robia taka rozpier...l na wodzie ze czlowieka az nosi...;/
nie czekajac dlugo przenieslismy sie na ten przelew i pozakladalismy jakies woblerki niewielkie:)
smigamy smigamy i sie trafi jakis klen ( jeszcze za szarowki)
ale kiedy zrobilo sie ciemno jak wiadomo w czym... zaczelo sie szalenstwo:D
wykonalem rzut i napialem zylke by wobler splywal delikatnie po luku.
i sobie tak plynie i plynie az tu nagle jakby w zielsko wszedl.
wiadome odruchowe przyciecie i trzymam tak zestaw naszpanowany.
po okolo 5/10 sekundach swtwierdzilem ze to zaczep i zaczynam szarpac kijaszkiem...a jak mi tu nie zapierdzieli w kij tak bogu dziekowalem ze mialem hamulec luzno ustawiony:) autentycznie Ci to mowie z reka na sercu:)
tego sie nie da opisac trzeba to poczuc:)
Ryba ruszyla niczym jakas lodz podwodna 10m, 30m, 50m i sie zaczalem zastanawiac czy ona ma zamiar sie wogole zatrzymac...
ale stanela xD pozniej to juz tylko delikatne pompowanie przez okoolo 30 min i ryba wyladowala w podbieraku:)
okazala sie brzana na okolo 65cm:)
Takie sytuacje mialy miejsce jeszcze kilka razy tej nocy:)
braly brzany od 60 do 70 cm:)
zaliczylismy z 5 takich nocek
ale zeby je opisac potrzebowalbym posiedziec klawiaturze z 3h:)
spotkamy sie kiedys nad woda to Ci opowiemy wraz z zakula co sie tam dzialo wtedy:) a dzialo sie wiele:D
ale wracajac do polowu brzan:)
ani ja ani on specjalistami w tej dziedzinie nie jestesmy:(
mielismy poprostu wiecej szczescia niz rozumu:)
chociaz zakowi udalo sie pozniej zlowic kilka niewielkich sztuk na spina nad biala:)
Jesli polawiasz regularnie ta rybcie na spining chetnie bym sie z Toba wybral na rybki i nauczyl sie ja lowic a nie farcic:)
pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bolek
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:48, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
a jesli chodzi o zestawy to preferuje zestaw najlzejszy jaki jest mozliwy w danych warunkach:)
brzany polawialem na kijku do 18 g i zylce 0.18
kleniki tez lowie tym kijem z zylkami 0.14-0.16:)
okonie niestety tez jeszcze mecze na tym
czasem nawet szczupaki i sandacze... co jest smieszne juz z samego zalozenia...;/;/ ale brak funduszy mnie zmuszal do tego;/;/
raz mialem nawet suma na tym kiju ( pewnie okolo 15kg)
KIJ pracowal pieknie xD kolowrotek tez XD do czasu az sie wasaty nie wpakowal w kije na glowce nizej.
i sie wypial gnida:/;/
a jak nic dalbym bestii rade:D
hahahah
w tym roku trzeba braki uzupelnic:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zakula^^
Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawada koło Tarnowa
|
Wysłany: Pon 7:24, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
tak jest bolesławie musisz uzupełnic braki w sprzecie:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
prOwędkarz
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pleśna
|
Wysłany: Pon 9:07, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
bolek regularne połowy brzan na spining nie istnieją
w rybach zawsze jest trochę loterii aczkolwiek nie chwaląc się wyrobiłem sobie całkiem odmienną metodę od waszych w łowieniu tych torped co w rezultacie przynosiło mi brzaniska o długościach 80cm a nawet wzwyż łowie na spina również ale całkiem odmienna metoda od waszych Teraz w tych czasach dochodzi jeszcze szkopuł w tym iż trzeba znaleźć te brzany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bolek
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:57, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
oj co prawda to prawda z ich znajdywaniem:(
ale szczerze mowiac tej ryby w dunajcu plywa jeszcze wiele:D
i to jest bardzo pocieszajace:D
mniej pocieszajace jest to ze plywaja w miejscach na ogol trudnych do oblowienia... ale ma to swoj urok:D
przynajmniej bd sami w takim miejscu lowic:)
chetnie podpatrzylbym Twoje metody lowienia brzan na spina, gdyz jak wczesniej napisalem ja ich tak nie potrafie polawiac:(
teoretycznie wiem jak to sie robi ale przychodzi przelozyc to na praktyke i jest problem...;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
prOwędkarz
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pleśna
|
Wysłany: Pon 12:28, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
brzana na spining to zawsze trudny temat a jeszcze trudniejsza na spining jest świnka ;P to że bytują w trudno dostępnych miejscach rzutuję na ich liczebność :Pbo jak są w łatwych technicznie miejscach z dobrymi dojazdami to są trzebione przez mięsiarzy ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zakula^^
Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawada koło Tarnowa
|
Wysłany: Śro 10:11, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jak znaleźliśmy z bolkiem miejsce swinkowe było pusto... sami na plaży i sie łowiło po 10sztuk dziennie leszcz sie trafiał certa gryzła jak zła i brzana i jak zobaczyli dziadzie jak sie łowi na dzikim zachodzie to myslałem ze wskocza do wody i beda nam ryby zembami wyławiac.
Dobra passa trwała krutko za w ciągu tygodnia ilosc odwiedzajacych miejsce wedkarzy wzrosła z 2 do 20 nie było sie gdzie wcisnac, a co najlepsze ci wedkarze brali wszystko co wymiarowe.... oczywiscie niemam nic przeciwko zabieraniu jakiejs rybki od czasu do czasu... ale z umiarem.
Zróbmy teraz prosty rachunek mamy 20 wedkarzy i niech kazdy zabierze 1rybe podczas wedkowania i wedkuje srednio 2 razy w tygodniu chyba ze sie jest dziadziem i siedzi sie co dzien bo i takich znam... to 20x2x1 daje nam przykładowo 40 swinek mniej na tydzien sezon połowu swinki trwa od 15maja do pazdziernika czyli jakies 5miesiecy czyli 20 tygodni co powoduje zmniejszenie sie populacji o 20x40 800sztuk ryby wiec zenada jak dalej tak bedzie to moje dzieci nie będa wiedziec co to swinka i zamiast poławiac ciekawe z zachowania ryby i bardzo piekne będa poławiac szmatławce (ukleje)...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
prOwędkarz
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pleśna
|
Wysłany: Śro 13:33, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Pięknie to ująłeś przy końcu ;P
Fama robi swoje wystarczy że jedna osoba puści plotę a roznosi się jak najlepsza reklama,potem skutkuje to na wybraniu stada w danym odcinku i obarczanie winą nie Tych co wybrali a osoby trzecie które nie miały wpływu na to a potem zostaje jak napisałeś dziadostwo a nie ryba I tak się dzieje każdego dnia i trzeba mieć to na uwadze bo pewnej ścisłej grupy wędkarzy nigdy nie naprostujesz na właściwą drogę .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bolek
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:42, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
oj tak wlasnie jest:(
dlatego szczerze mowiac jesli sie znajdzie dobre lowisko to lepiej zachowac je w tajemnicy ewentualnie podzielic sie nim z dobrymi znajomymi ktorych sie jest pewnych, ze pary z ust o nim nie pisna:)
nad biala w mioch rejonach nie mam takiego problemu gdyz wedkuje nie wiele osob wiec mam kilka miejsc gdzie wiem ze swinke zlowie( zakula tez wie:P) a wedkarz idacy brzegiem nie zainteresuje sie zupelnie ta woda:)
i wedkuje sobie sam i wiem ze ryba w tym miejscu jest:D
a szczerze mowiac nie uwierzylibyscie z jakiego miejsca lowie 45-50 cm swinki:D
niestety uchlej tez wystepuje;/
ale on jest teraz wszedzie;/;/;/
choc na wiosne nawet glupia uklejka na haku cieszy xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
s7n
Dołączył: 11 Mar 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:58, 16 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Brzana to przepiękna ryba, do tego waleczna jak mało który gatunek. Niestety złowienie brzany na spinning, to ciężka sprawa, bo jak wiadomo narybek to nie jest główne menu tej ryby W poprzednim sezonie miałem zaszczyt holować piękną sztukę, grubo ponad 70 cm, ale to był przyłów przy połowie kleni, żyłeczka 0,16, woda podniesiona, Dunajec, duży uciąg, wiadomo jak to się skończyło po kolejnym odjeździe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mprzebieda
Administrator
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łowczówek
|
Wysłany: Pią 20:43, 16 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Na naszym odcinku Dunajca można często spotkać brzanę z czego musimy się cieszyć, bo ta ryba to królowa polskich rzek górskich (nie liczę głowatki ponieważ to gatunek obcy). Bardziej zasobny w brzanę jest być może San.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|