|
www.kolopzwplesna.fora.pl Forum Pasjonatów i Miłosników Wędkarstwa |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rhezuz
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:12, 11 Kwi 2010 Temat postu: O zarybiani szczupakiem |
|
|
Natknąłem się w necie na ciekawy artykuł , pozwolę go sobie tu wkleić
Zarybienie szczupakiem - na ile skuteczne?
26 kwietnia 2009 10:59
Na stronie głónej przeczytałem informację o masowym zarybieniu narybkiem letnim szczupaka zbiorników na Nysie Kłodzkiej - otmuchowskiego i nyskiego. [link widoczny dla zalogowanych] W grę wchodzi wpuszczenie do tych dwóch zbiorników ok. 500 tys. sztuk narybku, a to wszystko w ciągu jednego dnia, w sobotę, od godzin południowych. mam pewne wątpoliwości, które dotyczą skuteczności takiego przedsięwzięcia, które, jeżeli dobrze przeprowadzone, jest operacją gigantyczną. Chciałbym, żeby było przeprowadzone dobrze, a jednocześnie widzę ogromne ryzyko mizernego efektu takiej formy zarybienia. Małe szczupaki są rybami pozostającymi w miejscu wpuszczenia, narażonymi na ogromny kanibalizm, a od dobrego rozprowadzenia narybku zależy najwięcej. W zasadzie powinno być to po kilka sztuk na każde 100 m.kw., przy czym nie można liczyć na to, że wpuszczone w jedno miejsce "rozejdą się", bo to nie nastąpi. Trzeba każde 100 m.kw., najlepiej wzdłuż brzegu, wyposażyć w te kilka sztuk narybku. Obawiam się, że brakłoby linii brzegowej w obu zbiornikach dla wsiedlenia tak gigantycznych populacji narybku, a także czasu na objechanie jezior i na dokładne rozprowadzenie narybku. O tym jak jest to ważne wiedzą hodowcy szczupaków, są też na to dowody wynikające z badań monitorowanych. W informacji o hodowli ryb [link widoczny dla zalogowanych] można przeczytać:
Produkcję szczupaka komplikuje niestety fakt jego kanibalizmu, co ogranicza wielkość obsady.
Jest kilka systemów produkcji szczupaka w stawach karpiowych:
Wylęgiem uzyskanym ze sztucznego tarła obsadzamy małe stawki w czystej obsadzie w ilości 20 tysięcy sztuk/ha. Po 3 tygodniach (nie czekamy dłużej ze względu na kanibalizm) odławiamy narybek letni i przenosimy do stawów karpiowych (kroczkowych) w ilości 200-300 sztuk /ha.
Musimy pamiętać, że:
- Zarybienia stawów dokonujemy równomiernie wzdłuż linii brzegowej, w innym przypadku wystąpią duże straty spowodowane głównie kanibalizmem.
Nie sądzę, żeby zarybienie 300 000 sztuk narybku mogło odbyć się w porcjach po kilka sztuk na każde 100 m.kw. wzdłuż linii brzegowej, a wsiedlenie ich w większym zagęszczeniu miejscowym naraża na znaczący stopień kabnibalizmu i na straty w liczbie wsiedlonego narybku.
Poniżej napiszę o ceiakwym badaniu dotyczącym tych zagadnień.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
Wyniki badania przeprowadzonego we Francji i opublikowanego w 1980 roku (R. Bilard, La pisciculture en Etang, I.N.R.A. Publ. Paris, 1980, 317 - 323) [link widoczny dla zalogowanych]
Wpływ początkowej gęstości populacji na przeżycie i wzrost szczupaka (Esox lucius) wsiedlanego jako 3-miesięczne palczaki
W tym studium zostały zbadane następstwa nadmiernej gęstości zarybienia palczakami szczupaka na uzyskaną w efekcie liczbę i masę ryb.
Trzy stawy o powierzchni 240 m.kw. każdy zostały zarybione w czerwcu niesortowanymi palczakami szczupaka o średniej masie 7g, stosownie do następujących gęstości zarybienia: 7 ryb/100 m.kw. (grupa podstawowej gęstości – BD), 14/100 m.kw. (grupa pośredniej gęstości –MD), oraz 33/100 m.kw. (grupa wysokiej gęstości – HD). Podczas eksperymentu zasoby pokarmowe były podobne w każdym ze stawów, taktowanych całościowo. Dziewięć miesięcy po zarybieniu woda została wypuszczona ze stawów i odnotowano następujące rezultaty:
1. Końcowa liczba szczupaków była prawie taka sama we wszystkich trzech stawach: 7-8 szczupaków/100 m.kw. Współczynniki przeżywalności były 100% dla grupy BD, 59% dla grupy MD, oraz 24% dla grupy HD.
2. Średnia masa uzyskanego szczupaka (po 9 miesiącach życia w stawie) była odwrotną funkcją do początkowej gęstości populacji: 160 g (BD), 102g(MD) i 79g(HD).
3. We wszystkich grupach względna zmienność indywidualnej masy ryb wykazywała znaczące zmniejszenie w trakcie eksperymentu, od jego rozpoczęcia do zakończenia.
4. Masa szczupaków netto uzyskana po 9 miesiącach była odwrotną funkcją do początkowej gęstości populacji: grupa BD wytworzyła 2,7 razy więcej niż grupa HD (1020 g/100 m.kw. wobec 377 g/100 m.kw.)
Wyniki sugerują że gęstość zarybienia powinna być starannie dobrana w celu uniknięcia słabych efektów wynikających z nadmiernego zarybienia.
Z badania wynika, że po wpuszczeniu większej liczby szczupaków niż podstawowa, ich liczebność zmniejszała się znacznie w wyniku kanibalizmu. Jednocześnie w tych zbyt zagęszczonych populacjach przyrost ryb był wielokrotnie wolniejszy. Rozmiary ryb w poszczególnych populacjach wyrównywały się, co oznacza tyle, że większe wyżerały mniejsze w zagęszczonych populacjach, a w mniej zagęszczonych, w których przeżywalnośc sięgałą 100%, te mniejsze wyrównywały szybkośc wzrostu, dorównując swoim większym pobratymcom. Tylko dobre rozprowadzenie ryb w trakcie zarybiania przynosi dobre jego efekty, oraz rzeczywiste "wykorzystanie możliwości produkcyjnych wód". Ciekaw jestem ile spośród tych 500 000 sztuk narybku dorośnie do rozmiarów "łownych", a ile mogłoby. Jak też z ilu dobrze wsiedlonych sztuk narybku można uzyskać porównywalne efekty do osiąganych masowym, akcyjnym zarybianiem? Mam nadzieję, że te informacje pomogą w planowaniu zarybień, a może też skłonią wędkarzy do udziału w zarybieniach, bo ewidentnym jest, że do takiej, dobrze przerprowadzonej procedury, trzeba wielu rąk. Jednocześnie daje to satysfakcję bezpośrednego wpływania na efekty wspólnego zagospodarowania w ramach okręgu. Ci, którzy wpuszczają ryby do łowisk mają do nich zupełnie inne podejście niż ci, którzy tego nie robią. ) Pozdrawiam serdecznie. Jerzy Kowalski
Mając powyższe na uwadze uważam że należy się jeszcze bardziej zmobilizować podczas tegorocznego zarybieniem szczupakiem w i postarać się rybki rozprowadzić po jeszcze większym odcinku naszej rzeki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rhezuz dnia Nie 14:41, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mprzebieda
Administrator
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łowczówek
|
Wysłany: Nie 14:28, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ciekawy artykuł, moim zdaniem do zarybienia każdym gatunkiem trzeba podchodzić inaczej i z głową, bo nie zawsze tysiące wpuszczonych ryb przekładają się w konsekwencji na rybność łowiska. W miarę możliwości zarybiać powinniśmy metodą "kropelkową", zwłaszcza w przypadku drapieżników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mslowczowek
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łowczówek
|
Wysłany: Nie 18:14, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Po przeczytaniu tego artykułu jestem przekonany, że zarybialiśmy szczupakiem prawie idealnie. Ryba była rozprowadzona na sporym odcinku po kilka-kilkanaście sztuk w jednym miejscu.
Ciekawy tekst. Wiedziałem, że szczupak jest kanibalem ale nie zdawałem sobie sprawy ile zachodu trzeba na jego wyhodowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|