www.kolopzwplesna.fora.pl

mprzebieda

Zapraszamy do wysłuchania debaty na temat "Program ochrony przed powodzią w dorzeczu górnej Wisły", która odbędzie się na antenie Radia Kraków w audycji "O tym się mówi" 9 lutego w godzinach od 13 do 14. Udział w debacie wezmą prof. dr hab. inż. Elżbieta Nachlik z Politechniki Krakowskiej, dr
Roman Żurek z Instytutu Ochrony Przyrody PAN, przedstawiciel Wojewody
Małopolskiego oraz Paweł Augustynek-Halny reprezentujący Przyjaciół Raby /
PZW Kraków, Przyjaciół Dunajca / PZW Nowy Sącz, i PZW Tarnów.

rhezuz

[link widoczny dla zalogowanych]

prOwędkarz

Wszystko fajnie,ale opowiada gościu o samych nierealnych rzeczach przynajmniej na tą daną chwilę.Życie ludzkie i bezpieczeństwo ponad wszystko.Moim zdaniem nawet po przykładzie Białej nie obejdzie się bez ingerencji ludzi w pewne odcinki ponieważ ziemia na brzegach jest katastrofalnie odsłonięta cały czas namaka i osuwa się w głąb,niebawem po jeszcze kilku powodziach nie daj Boże będą domy zagrożone i nie będzie innego wyjścia.Nie da się np w środku miejscowości zupełnie pozwolić na to ażeby rzeka rządziła się tylko i wyłącznie swoimi prawami.

rhezuz

należny się zastanowić co jest przyczyną wzmożonej erozji koryta
odpowiadają za to działania prowadzone w całym dorzeczu, a konkretnie pobór kruszywa/żwiru z rzeki, dawniej rzeka wlokła osady od źródeł do ujścia, nie wcinała się tak w głąb i na boki bo jej energia była zużywana na transport osadów. To co dzieje się w górze rzeki przenosi się później w dół, a w górze śmiało sobie kradną żwir z rzeki a i gmin dają chętnie pozwolenia na darmowy żwir dla różnych firm, Koledzy z Grybowa maja z tym wielki problem u siebie , nie chodzi o to że jakiś dziadek wozem wywiezie żwir traktorkiem, ale tam wybierane koparkami całe łachy i wywożone wielkimi ciężarówkami, dziesiątki ciężarówek. To samo dzieje się na Ropie w zeszły roku widziałem jak ogromny plac , coś na ok 500x500m był równany żwirem z rzeki , na jakieś 2-3m grubości , weszło tam tysiące m3 żwiru który można "dostać" z gminy w zamian za opłatę skarbowa 17 zł, a ile dziesiątek tyś zł musiał by kosztować gdyby ktoś miał go kopić w żwirowni. Wszystko rozbija się o kasę , jak gdzieś się oszczędza , i nie bierze pod uwagę konsekwencji decyzji to ktoś gdzie indzie za to płaci. Gmin nie obchodzi co się dzieje gdzie indziej, każdy pilnuje swojego podwórka, a zlewnia rzeki jest na terenie wielu gmin, nie ma spójnego programu działania, jak się wyprostuje rzeczki u góry to woda szybciej spłynie w dół i tam kogoś zaleje, jak się ukradnie żwir to uruchamia się erozje na długim odcinku rzeki. Przeglądałem dzisiaj strony gmin położonych nad białą, przeważnie 60-70% gmin stanowią użytki rolne, zastanawiam się czy i ile by się dało na tym zgromadzić/ zatrzymać na tym obszarze wód opadowych przy podjęciu pewnych działań , nie jestem hydrologiem ale myślę że jest tu jakieś pole do manewru.

Co zagrożonych domów czy to zalaniem , czy w inny sposób to chyba każdy widział gdzie się buduje, i to generalne jego problem by zadbać o swoje a nie czekać aż państwo go teraz uratuje, także za twoje pieniądze z twoich podatków. Oczywiście to trudny temat, te domostwa które już są należy w jaki sposób chronić, o ile się da , lub jeśli ma ludzi zalewać co roku to możne lepiej i taniej ich po prostu przesiedlić. Ważne aby na ternach zagrożonych nie powstawały nowe domy, bo to błędne koło.

Problem ochrony powodziowej w kraju jest złożony i wciąż aktualny , nam nadziej ze mądrzejsi od nas opracują dobre rozwiązania i dla ludzi i dla przyrody.

[link widoczny dla zalogowanych] w tym wątku wstawiłem zdjęcia ukazujące na jaka skalę jest pobierany żwir z Ropy.

rhezuz

ciekawa prezentacja
[link widoczny dla zalogowanych]

bielik17

Powiem Ci Michał że masakra co się porobiło na tej ropie , kurcze i to jedne z moich ulubionych miejscówek, a jeszcze nie dawno nie było tam tak żle